Metoda Just In Time w firmie – czym jest?

W ostatnich latach wiele światowych koncernów skupia coraz większą uwagę na podnoszeniu jakości oraz na efektywniejszym zarządzaniu całym procesem produkcji. Polega to w dużej mierze na analizie dotychczas stosowanych schematów i metod działania, a następnie tworzeniu ulepszeń w oparciu o uzyskane wnioski. Jednym ze stosunkowo nowych i w pewien sposób innowacyjnych rozwiązań jest metoda Just In Time. Na czym ona polega i w jaki sposób można wdrożyć ją we własnej firmie?

Na czym polega metoda Just In Time?

Jest to zwrot z języka angielskiego, który oznacza “w samą porę”. Określa on sytuacje, w których dostarcza się klientowi:

  • odpowiednie (dokładnie takie jak zamówione) towary;
  • w odpowiedniej ilości;
  • w odpowiednim czasie.

Metoda ta narodziła się w dalekiej Japonii, gdzie jest silnie zakorzeniona z uwagi na uwarunkowania kulturowe i geograficzne. W kraju o tak ogromnej powierzchni, firmy działające na jego terenie wielokrotnie napotykały liczne trudności związane z logistyką. Zaliczyć do nich należy opóźnienia w dostawach, brak prefabrykatów czy inne komplikacje, na które może natrafić przedsiębiorstwo produkcyjne. Wówczas to opracowano sposób, jak zminimalizować ryzyko i usprawnić procesy zarządzania działaniami wielkich firm, tak aby zmaksymalizować satysfakcję klienta.

Jak działa metoda Just In Time?

Japończycy, jako zwolennicy minimalizmu i prostoty, uznali za nierozważną, produkcję większą niż aktualne zapotrzebowanie, długie i skomplikowane łańcuchy dostaw oraz rodzące się z tego tytułu opóźnienia. Właśnie dlatego zaczęto stosować metodę Just In Time, która opiera się na zasadzie umiaru oraz działania “w sam raz”. Jej założenia mają doprowadzić do takiej organizacji przedsiębiorstwa, aby produkowało ono tylko tyle dóbr, ile jest w danej chwili potrzebne, bez konieczności gromadzenia zbędnych zapasów. Towary mają powstawać w zadeklarowanym czasie i docierać do klienta szybko i sprawnie. Wszystkie te działania mają pomóc w optymalizacji i zwiększeniu efektywności działań podejmowanych przez firmę.

W jaki sposób zaimplementować założenia metody Just In Time?

Podstawowym założeniem tego sposobu zarządzania jest całkowite wyeliminowanie gromadzenia towarów ponad zapotrzebowanie. Wielu przedsiębiorców tłumaczy się często, że zapasy mają zabezpieczyć firmę przed ewentualnymi skutkami przestojów w produkcji. Problemy takie jak awaria sprzętu mogłyby mieć wpływ na płynność dostaw. Tymczasem twórcy metody JIT podkreślają, że magazynowanie wytworzonych dóbr nie jest metodą na rozwiązanie problemów. Rzecz w tym, aby znaleźć faktyczne źródło opóźnień czy innych komplikacji i wyeliminować je.

Warto również zwrócić uwagę, że tworzenie zbędnych zapasów może się znacząco przyczynić do zwiększenia kosztów w firmie. Choć wielu przedsiębiorców może nie zdawać sobie z tego sprawy, w rzeczywistości muszą oni ponieść większe nakłady finansowe, produkując ponad normę.

Przyjęło się sądzić, że większa produkcja oznacza niższe koszty. Przy dużej ilości tworzonych dóbr, spada cena jednostkowa produktu. Tymczasem nie zdajemy sobie sprawy, że gromadzenie nadprogramowych towarów, które nie mają nabywcy, kosztuje przedsiębiorstwa znacznie więcej pieniędzy. Należy bowiem doliczyć konieczność opłacenia transportu tych dóbr oraz ich magazynowania. Wiąże się to także z ryzykiem przeterminowania, zniszczenia, a nawet z opłaty związaną z dotarciem do konkretnego produktu w razie potrzeby.

Metoda JIT pozwala wprowadzić działania “bycia zawsze na bieżąco”. Daje to większe pole manewru oraz większą elastyczność. Tworzenie zapasów w praktyce niczemu nie służy, ponieważ dla klienta nie ma większego znaczenia, czy otrzymał towar z magazynu, czy został on dla niego przygotowany niczym danie w restauracji. Takie działania mają zasadniczy wpływ na podniesienie jakości oraz terminowości naszego przedsiębiorstwa.

Zalety stosowania metody Just In Time

Specjaliści wskazują, że stosowanie metody JIT w przedsiębiorstwie, przekłada się bezpośrednio na jakość jego funkcjonowania. Największymi zaletami tego sposobu jest przede wszystkim brak konieczności magazynowania zapasów i zwiększenie płynności finansowej. Idą za tym także, poprawa elastyczności produkcji oraz większa terminowość zleceń. W efekcie wszystkie te działania mają podnieść jakość dostarczanych towarów oraz wpłynąć pozytywnie na relację producent-odbiorca.

O czym należy pamiętać, wdrażając metodę Just In Time w naszej firmie?

Przede wszystkim należy uświadomić sobie, że jest to proces, który trwa. Nie można z dnia na dzień oczekiwać zauważalnych ulepszeń, ponieważ wcielenie tej metody w życie polega na wprowadzeniu szeregu modyfikacji, podejmowaniu decyzji, a przede wszystkim otwartości na zmianę modelu funkcjonowania.

Warto także pamiętać, że każde przedsiębiorstwo ma swoją własną specyfikę i za każdym razem wprowadzenie JIT będzie wyglądać nieco inaczej. Na początek najlepiej dokładnie określić własną sytuację, a następnie krok po kroku wcielać nowe założenia. Mogą w tym pomóc takie działania jak standaryzacja produkcji czy wypłaszczenie struktury organizacyjnej.  Pozwolą one ułatwić podejmowanie decyzji i przepływ informacji w przedsiębiorstwie.